Powered by Smartsupp Wakacje nad wodą na Słowacji – Liptów i relaks w Demänová - Demanova rezort
Rezerwacja

Wakacje nad wodą na Słowacji – Liptów i relaks w Demänová

Wakacje nad wodą na Słowacji – Liptów i relaks w Demänová

Lato, słońce i woda – trio idealne na udany urlop. Letni wypoczynek nad wodą na Słowacji zyskuje na popularności, bo oferuje wszystko: relaks, bliskość natury i odrobinę przygody. Co ciekawe, coraz więcej Słowaków (i nie tylko) decyduje się spędzić wakacje w kraju, zamiast jechać za granicę.

Powodów jest wiele: piękne krajobrazy na wyciągnięcie ręki, brak uciążliwych podróży, oszczędność pieniędzy, a przy tym odkrywanie na nowo własnego podwórka. W regionie Liptowa latem czekają Was orzeźwiające kąpiele w czystych jeziorach, emocje na paddleboardzie po spokojnej tafli Liptov Mara i błogi relaks w górskim wellness. A to wszystko w jednym miejscu – Demänová Resort łączy te atrakcje, tworząc wakacyjny miks doskonały. Przekonajcie się, jak Słowacja potrafi zauroczyć latem i dlaczego tak wielu mieszkańców wybiera wakacje właśnie tutaj.

Letni wypoczynek nad wodą na Słowacji: relaks, przyroda i przygoda

Urlop nad wodą nie musi oznaczać Bałtyku czy Chorwacji – Słowacja również potrafi oczarować plażami i wodnymi atrakcjami. Kraj znany z gór ma też liczne jeziora, zalewy i rzeki, które latem zamieniają się w lokalne kurorty. Dlaczego Słowacy coraz częściej wybierają wakacje w kraju?

Z badań wynika, że aż 33% mieszkańców planuje spędzić urlop w ojczyźnie, korzystając z uroków rodzimej przyrody i atrakcji sportowych. Trend ten nasilił się zwłaszcza po ostatnich latach – doceniono piękno lokalnych zakątków i swobodę podróżowania bez granic. Liptów jest tutaj na czele – region bogaty w jeziora, termy i górskie potoki przyciąga tych, którzy pragną połączyć słoneczny relaks nad wodą z aktywnościami na łonie natury.

Wybierając wakacje letnie Słowacja – Liptów, stawiasz na różnorodność. Jednego dnia możesz wylegiwać się na trawie nad jeziorem, a drugiego wędrować wśród górskich szczytów. Przyroda jest na wyciągnięcie ręki – czyste jeziora otoczone szczytami, lasy pełne zapachu igliwia i łąki ciągnące się po horyzont.

Dodatkowo region oferuje pełen wachlarz przygód: od spokojnych (wędkowanie, spacery brzegiem) po ekstremalne (skutery wodne, wakeboarding, rafting). Relaks, przyroda i przygoda łączą się tu w naturalny sposób – jeden dzień możesz spędzić leniwie, inny zaś dostarczy zastrzyku adrenaliny. To czyni wakacje nad wodą na Liptowie tak wyjątkowymi.

Kąpiele na Liptowie i Liptowska Mara – orzeźwienie w sercu natury

Centralnym punktem wodnych atrakcji Liptowa jest Liptowska Mara – największy zbiornik wodny Słowacji, malowniczo położony w kotlinie między Tatrami a Górami Choczańskimi. Powstał w latach 70. przez zalanie 13 wsi (najcenniejsze zabytki przeniesiono do skansenu w Pribylinie). Dziś Mara to prawdziwy wakacyjny raj: latem odpoczywają tu tłumy ludzi spragnionych wody i słońca.

Co oferuje Liptowska Mara? Przede wszystkim czystą, zachęcającą do kąpieli wodę – latem temperatura wody sięga przyjemnych ~20°C i więcej. Brzegi jeziora mają kilka zagospodarowanych plaż (np. w Liptowskim Trnovcu), gdzie można rozłożyć koc, wynająć leżak, a dzieci pobawią się na piasku. Plaże te zapewniają też zaplecze: bary z przekąskami, toalety, przebieralnie.

Ale Mara to nie tylko leniuchowanie – wodnych atrakcji jest tu pod dostatkiem. Dla aktywnych: wypożyczalnie kajaków, rowerków wodnych, żaglówek czy motorówek. Można spróbować nart wodnych, poszaleć na dmuchanym bananie ciągniętym za motorówką, a nawet polatać na flyboardzie (desce unoszonej strumieniem wody). Największym hitem ostatnich lat jest jednak stand-up paddleboarding (SUP) – spokojna forma surfingu na stojąco z wiosłem.

Oprócz sportów, Mara oferuje też atrakcje bardziej turystyczne. Codziennie w sezonie z przystani wypływa statek wycieczkowy, zabierając pasażerów w rejs widokowy. Z pokładu można podziwiać zapierające dech panoramy: na północy piętrzą się Tatry Zachodnie, na południu Niżne Tatry, a od zachodu zamykają horyzont góry Wielkiej Fatry i majestatyczny szczyt Choč. Taki rejs to świetna okazja, by zobaczyć Liptów z innej perspektywy i zrobić piękne zdjęcia. Dzieciom frajdę sprawi sam fakt płynięcia statkiem – to jak morska przygoda, tylko że na spokojnych wodach jeziora.

Paddleboarding na Liptowskiej Marze – aktywny relaks prosto z plaży

Spośród różnych sportów wodnych dostępnych na Liptowskiej Marze, paddleboarding zasługuje na szczególną uwagę. Dlaczego? Bo jest łatwy, przyjemny i dostępny praktycznie dla każdego – niezależnie od wieku czy kondycji. Wystarczy duża, stabilna deska, jedno wiosło w rękach i odrobina równowagi. Stając na desce i wiosłując we własnym tempie, można eksplorować zakątki jeziora, do których nie dotrze się z brzegu.

Na Marze działa kilka wypożyczalni sprzętu SUP, m.in. w ośrodku Maladinovo czy przy MaraCampingu. Maladinovo chwali się nawet własną małą plażą i pomostem, z którego startują paddleboardziści. Przychodzisz, dostajesz deskę, kamizelkę asekuracyjną i wiosło, a instruktor w kilka minut wyjaśnia podstawy: jak wstać na desce, jak utrzymać równowagę i jak skręcać. Po chwili jesteś gotów, by wypłynąć. Dla pewności możesz zacząć od klęczenia na desce – tak jest łatwiej złapać balans – a kiedy poczujesz się pewnie, wstań i płyń dalej na stojąco.

Warunki na Liptowskiej Marze są wręcz idealne do paddleboardingu – szczególnie rano i pod wieczór, gdy woda jest spokojna jak lustro. Możesz wtedy odbyć medytacyjny wręcz rejs w ciszy, tylko delikatny szum wiosła i śpiew ptaków z brzegu Ci towarzyszą. W południe bywa wietrzniej, co dodaje zabawie trochę emocji (fala utrudnia utrzymanie się na desce – śmiechu jest co niemiara, gdy ktoś wpadnie do wody). SUP świetnie nadaje się też do zabaw grupowych: wyścigów czy yoga SUP, czyli ćwiczenia jogi na deskach (to już level master, bo wymaga niezłej stabilizacji ciała!).

Wiele osób twierdzi, że paddleboarding to ich ulubiona forma aktywnego relaksu – łączy ruch na świeżym powietrzu z kojącym wpływem wody. Wysiłek nie jest duży, a jednocześnie pracują mięśnie całego ciała (zwłaszcza core – brzucha i pleców). Po godzinie takiego wiosłowania czujesz przyjemne zmęczenie i… głód. Na szczęście tuż obok plaż są punkty gastronomiczne, gdzie można posilić się haluszkami czy strudlem i wrócić na wodę albo wskoczyć do jeziora dla ochłody.

Aktywny relaks prosto z plaży – tak można podsumować paddleboarding na Marze. Nie potrzebujesz żadnej logistyki: wstajesz z koca, wypożyczasz deskę i już – jesteś w środku jeziora, oglądając świat z poziomu wody. Dla rodzin to również fajna atrakcja – dzieci zwykle siedzą na przedzie deski, rodzic wiosłuje z tyłu, a młodzi odkrywcy mają frajdę z „podróży statkiem”. Szczerze mówiąc, dopóki nie spróbujesz, nie zrozumiesz fenomenu SUP. A gdy spróbujesz – kto wie, może dołączysz do grona zapaleńców, którzy każde lato spędzają z wiosłem w dłoniach!

Demänová Resort – idealne miejsce na urlop nad wodą na Słowacji

Skoro mowa o łączeniu wody, gór i relaksu, nie sposób nie wspomnieć o Demänová Resort. Ten kompleks wypoczynkowy udowadnia, że wakacje nad wodą można mieć… z dala od morza, za to w otoczeniu gór. Co czyni go wyjątkowym na letni urlop?

Przede wszystkim lokalizacja. Resort leży w dolinie Demänovskiej, skąd do Liptowskiej Mary jest raptem ~10 minut jazdy (niecałe 10 km). To oznacza, że mieszkając w Demänovej, masz „na wyciągnięcie ręki” zarówno górskie szlaki Niżnych Tatr, jak i plaże nad jeziorem. Możesz rano wspiąć się na szczyt, a popołudnie spędzić nad wodą – taki luksus oferuje mało które miejsce.

A jeśli nie chcesz nigdzie jechać, resort sam w sobie ma całą strefę wodnej zabawy i relaksu. W upalne dni ukojenie znajdziesz w Aqua FUN parku z basenami i zjeżdżalniami dla dzieci (i dorosłych też!). Podczas gdy dzieci brykają w wodzie lub próbują aquazorbingu, Ty możesz rozsiąść się w leżaku z widokiem na góry – taka mała prywatna plaża w sercu ośrodka. Co więcej, tuż obok jest niewielkie jeziorko z rybkami przy restauracji – można zamoczyć nogi, posiedzieć na pomostku i poczuć bliskość natury bez wychodzenia z resortu.

Demänová Resort wyróżnia się również podejściem wellness. Połączenie wody, ciepła i ciszy – wellness latem naprawdę ma sens. Wiele osób kojarzy sauny czy jacuzzi raczej z zimą, ale wyobraź sobie: wracasz z całodziennej wycieczki (może na rowerach wokół Liptowskiej Mary?), mięśnie są zmęczone, słońce dało się we znaki… Co może być lepszego niż wieczór w strefie wellness?

W Demänovej masz do dyspozycji kilka rodzajów saun (fińska, parowa, infrasauna), zewnętrzne jacuzzi z widokiem na gwiazdy i tepidarium do wypoczynku. Od 17:00 strefa wellness jest tylko dla dorosłych – cisza, spokój, pełen relaks. Saunowy rytuał po dniu nad wodą pomaga dogłębnie się rozgrzać (tak, nawet latem to przyjemne!), uspokaja ciało i umysł. A potem możesz wskoczyć do chłodnej balii albo pod prysznic lodowy – to dopiero pobudza krążenie! W ten sposób łączysz dobrodziejstwa wody i ciepła: w dzień orzeźwiające kąpiele, wieczorem rozgrzewające sauny. Ten balans gwarantuje, że poczujesz się cudownie wypoczęty.

Połączenie wody, ciepła i ciszy – wellness latem naprawdę ma sens

Rozwińmy jeszcze temat letniego wellness, bo warto przełamać stereotyp, że sauna to tylko zimowy sport. Latem nasz organizm też docenia takie zabiegi, może nawet bardziej! Po dniu spędzonym na słońcu, wietrze, czasem w tłumie na plaży, wieczorna sesja w saunarium działa jak remedium. Ciepło sauny pomaga rozluźnić mięśnie, przyspiesza regenerację (ważne, jeśli np. aktywnie pływaliśmy czy uprawialiśmy sport), a także oczyszcza skórę z kremów, soli i innych pozostałości całego dnia. Potem chwila w jacuzzi – hydromasaż wymasuje zmęczone plecy i nogi, bąbelki dodadzą frajdy, a widok zachodzącego słońca nad górami z ciepłej wody – bezcenne.

No i cisza. Wieczorami w Demänová Resort dzieci szaleją już raczej na mini disco albo śpią, więc strefa wellness zapewnia spokój. To moment, by naprawdę odetchnąć, pobyć ze sobą (lub we dwoje) i poczuć wakacyjny zen. W dzisiejszych zabieganych czasach taka chwila wyciszenia jest na wagę złota. Wiele osób dopiero podczas urlopu uświadamia sobie, jak bardzo byli zestresowani – warto ten stres świadomie wypocić w saunie i zmyć pod zimnym prysznicem. W Demänovej pracują też masażyści – można umówić się na masaż klasyczny czy ajurwedyjski, co latem również jest fantastyczne (rozluźnia, poprawia krążenie w nogach po wędrówkach, dodaje energii na kolejne dni).

Wakacje, których nie zapomnisz – wszystko w jednym miejscu

Co sprawia, że pewne wakacje wspominamy latami? Zwykle kombinacja wielu udanych elementów: piękne otoczenie, dobra zabawa, brak nerwów i dużo uśmiechów. Demänová Resort oraz region Liptowa mają wszystkie składniki, by takie właśnie wakacje Ci zapewnić.

Wszystko w jednym miejscu oznacza, że oszczędzasz czas i energię, które możesz spożytkować na przyjemności. Nie tracisz godzin na dojazdy na plażę – bo plażę masz praktycznie pod nosem (jeśli nie jeziorną, to basenową). Nie musisz głowić się, gdzie zjeść – restauracje są tuż obok i karmią smacznie (a do tego regionalnie, więc poznajesz nowe smaki). Dzieci nie pytają co pięć minut „co mam teraz robić?” – bo atrakcji jest więcej niż czasu w ciągu dnia.

W Demänová Resort można spędzić tydzień czy dwa i każdego dnia robić coś innego – a jednocześnie czuć się „u siebie”. Ten komfort bazy wypadowej jest nie do przecenienia zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. Brak stresu = szczęśliwsi rodzice, a to się przekłada na szczęśliwe dzieci.

Recenzje gości
4,31525 recenzji

Łukasz Klimek

Super, fajny stok dla początkujących

Maja Gibała

Piękne miejsce blisko stoku. Cudne widoki z okien. Pokoje nowiutkie, całe wyposażenie też. Wszędzie bardzo czysto, ale najlepszą robotę robi strefa SPA z sauną i jacuzzi. Mega relaks po nartach albo długich spacerach, do których zachęca nie jeżdżących na nartach okolica. Czy jesteś narciarzem, czy nie jesteś spędzisz tu fantastyczny czas. Polecam to miejsce z całego 💓

Igor Gajos

No mnie osobiście pozytywnie rozjebał ten ośrodek. Skład mojej drużyny to moja żona i moja 9 latka. Lokalizacja bajkowa.Po pierwsze 5 min autem od miasta Liptowski gdzie np jest lidl. Ogromna przestrzeń samego ośrodka, brak naćkanych obok siebie obiektów, co mnie osobiście doprowadziło do szału nad morzem. Kazdy dom z pokojami ma swoj oddzielny parking, windę i narciarnię. Nasz pokój to salon + wklejone w korytarz przestronne łóżko piętrowe i naprawdę spory taras z widokiem na góry+gigantyczny telewizor. Nie za duży pokoj, na 3 osoby idealny, w 4 byłoby ciasno. Ale to nie jest najważniejsze. Demanova ma własną wypożyczalnie nart, sklep narciarski, a przed wszystkim STOK NARCIARSKI. Przyjeżdżasz z dzieckiem, nie chcesz dramy pod Chopokiem, na który jechałeś 12 km, a dziecko uzna że jednak nie jeździ? Proszę bardzo wychodzisz z pokoju, przechodzisz 40 m i siup. Talerzyk idealny dla dzieci. Jasne placi sie tam 40 zl za dzien, ale jaka to wygoda na rozgrzewkę. Stok jest oświetlony do 19. Ma swoich instruktorów. Jest tylko dla gości resortu. No dla nas epicka sprawa, bo w piątek sprawdziliśmy na nim wypożyczony sprzęt, zobaczyliśmy jak z naszym skillem żeby nie przypałować potem na Chopoku hah. Do tego full opcja dla dzieci - park linowy, zjazdy na oponach, ALPAKI,salon gier. No wypas taki jak nigdzie nie widziałem. Wszystko otoczone polanami i górami. Chcesz sie pozbyć na chwilę "pasożyta" i wypić z ukochaną żoną kawe - pasożyta wypychamy na jedną z opcji dla niego interesujących i życie znów jest piekne.(Oczywiście żartuje, my rodzice kochamy nasze dzieci 24h na dobe ;) Opcji spa nie sprawdziłem, ale jest dostępna. Wszyscy mega mili i obsługują po polsku. Jedyny minus - jedzenie. Może nie minus, ale no tak mocno średnie. I sytuacja kiedy do kolacji za napoje bezalkoholowe trzeba dopłacić przy wykupionym wyżywieniu - to trochę skandal. Polecam s Osrodek ma swoje ulice, więc przy skandalicznym lenistwie 250m na stołówkę od ostatniego domku możesz sobie zjechać furką(sztos). W skrócie - masz finanse? Wal śmiało, bo nas na weekend(piatek-pon) razem z masakrycznie drogimi karnetami na samym Chopoku wyszedł naprawdę sporo, ale pod względem zadowolenia -10/10. Poprawcie tylko jedzenie i bedzie to Mercedes S-klasa.

Rafał Kansy

Super miejsce!!! Przemiła obsługa! Polecam!

Tomasz Laskowski

Pieknmiejsce na rodzinny w urlop. Polecam

M P

Piękny resort, dbałość o każdy szczegół , świetne spa na świeżym powietrzu . Śniadania bardzo smaczne, duży wybór wszystko dobrej jakości . Dużym plusem są 2 restauracje na miejscu nie trzeba nigdzie jeździć szukać , żeby smacznie zjeść . Idealne miejsce na rodzin z dziećmi . Jedyny mały minus dla obsługi - trochę nieogarnięci , ale to może wina bariery językowej . Napewno wrócę i polecam